Łazienka
Se: [puszcza
Patricię] I już mnie tak nie okłamuj, bo zobaczysz do czego jestem zdolna!
[znika]
Jo, M,N,A:
[wbiegają]
Jo: Co się
stało?!
P:…
Przewróciłam się.
M: Aha… to
chodźmy już. [wychodzi]
Jo:
[wychodzi]
P: To ona.
A: Kto?
P: Senkhara.
Złapała mnie za ramię.
N: Pokaż
miejsce, w które cię dotknęła.
P: [podciąga
rękaw]
N: Znak
Anubisa.
A: Czy kiedy
złapała cię za ramię poczułaś straszny ból, którego nigdy nie czułaś?!
P: Tak. Skąd
wiedziałaś?
A: Kiedy
krzyknęłaś przypomniało mi się co się stało kiedy poszłam do Sali historycznej.
N: Co się
stało?
A: Weszłam i
zamknęłam drzwi, a wtedy z kryjówki wyszedł Fabian.
N: Fabian?
A: Tak.
Najpierw myślałam, że to żart Alfiego, ale potem Fabian zbliżył się do mnie i
miał czerwone oczy. Złapał mnie za ramię. Potem poczułam ten straszny bół i
usłyszałam śmiech Senkhary.
N: Czyli ona
opętała Fabiana!
Korytarz
V: Wybiła
10.00! Macie dokładnie 5 minut, a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka.
[upuszcza szpilkę]
Łazienka
N: Musimy
już iść.
N,P,A:
[wychodzą]
Sen Niny
Se: Mam już
wszystkich! Teraz na pewno znajdę Maskę Anubisa! [śmieje się]
N: Czemu
opętałaś Fabiana?!
Se:
Potrzebowałam go na chwilę.
N: A co
zrobiłaś Patrici?!
Se: To była
jej kara. [śmieje się, znika]
Ranek,
jadalnia
Al: Jak tam
z Marą?
J: Nie za
dobrze. Wie, że Mick z nią nie zerwał, a Mick wie, że ona się nie cieszyła z
jego wyjazdu.
Al: Czyli to
była twoja sprawka!
J: I tak
pewnie nie długo zerwą. A słyszałem, że przygotowujesz bal Halloweenowy.
A:
[podchodzi do drzwi, podsłuchuje]
Al: Pomagam
jej tylko po to, żeby poszła ze mną na bal!
A: [wchodzi]
Co?!
Al: Eeee…
Amber… Ja…
A: Nie pójdę
z tobą na bal! Ale jak już zacząłeś robić zaproszenia to je skończ.
Al: Ale…
A: Żadne ,,
ale”! [odchodzi]
J: Ale sobie
załatwiłeś. [śmieje się]
Al: To nie
jest śmieszne! [odchodzi]
Korytarz
F: [czeka na
Ninę]
N: [schodzi
na dół]
F: Hej Nino!
N: Ona ma
już wszystkich!
F: Kto?
N: Senkhara!
Znalazła już wszystkich, którzy pomogą jej szukać Maski!
F: Co?!
Musimy się pospieszyć z szukaniem jej!
N: Ale na
razie wiemy tylko gdzie znaleźć Oko Proroka.
F: Może to
Oko nam pomoże?
N: Możliwe.
I jeszcze coś. Patricia też ma ten znak.
F: Co?!
N: I Amber
opowiedziała mi coś.
F: Co?
N: Eeee…
V: [schodzi
na dół] Do szkoły!
N,F:
[wychodzą]
Droga do
szkoły
F: To co ci
opowiedziała?
N: Ale kto?
F: Amber.
N: Eeee…
Pamiętasz, żebyś po jakiś lekcjach w Sali historycznej spotkał Amber?
F: Nie.
N: A
pamiętasz co było w tej książce?
F: To o
Znaku Anubisa?
N: Tak.
Amber powiedziała, że miałeś czerwone oczy i złapałeś ją ramię, a wtedy ona
poczuła okropny ból.
F: Co?!
Miałem tak samo kiedy Senkhara zrobiła mi znak w moim śnie.
N: Naprawdę?
To dziwne.
F: A jeśli
Amber też ma znak?!
N: Musimy
sprawdzić!
F,N: [biegną
do szkoły]
Szkoła,
korytarz
F,N:
[podbiegają do Amber]
A: Hej! Co
jest? Wyglądacie jakbyście zobaczyli ducha.
N: Pokaż
miejsce, w które cię dotknął Fabian wtedy w sali historycznej.
A: Ok.
[podciąga rękaw]
N: Też masz
znak!
A: Nie będę
mogła założyć sukni na ramiączka!
F: To nie
jest teraz twój największy problem!
A: To twoja
wina!
F: Przecież
nie wiedziałem co robię!
N:
Przestańcie się kłócić! Musimy się teraz dowiedzieć co robią te znaki. Chyba,
że już uwierzyłeś w to co tam napisali.
F: To nie
możliwe. Chodźmy już do sali, bo zaraz zacznie się lekcja.
F,N,A: [idą]
Klasa
A: Nie
wierzę, że już za tydzień bal Halloweenowy!
N: Myślisz,
że się ze wszystkim wyrobisz?
A: Mam
nadzieję. Ale niestety muszę znaleźć sobie nową sukienkę!
F: To nie
jest wina Fabiana. Senkhara go opętała i nie wiedział co robi.
A: Czyli
przez jakąś głupiś królową muszę znaleźć sobie nową sukienkę?!
N: Ciszej.
Cała szkołą nie musi o tym wiedzieć.
Na:
[wchodzi]
N: Dobra.
Potem pogadamy. [siada]
Przed Domem
Anubisa
TP(Tajemnicza
postać): Znajdę Maskę Anubisa! Nikt mnie nie powstrzyma!
P: [patrzy
przez okno, zauważa postać]
TP: Będę żył
wiecznie! [zdejmuje maskę]
P: Nie
możliwe!
Jak chcecie mogę pod każdym scenariuszem dodawać zdjęcia uczniów lub par. Jeśli chcecie to napiszcie w komentarzu kogo mam dodać najpierw.
Super! Tajemniczą postacią jest pewnie Rufus, co? Chociaż... nie to pewnie on, mam rację
OdpowiedzUsuńCzekam na next :)