Szkoła,
korytarz
P: [podbiega
do Niny, Fabiana i Amber]
N: Hej
Patricio! Co się stało?
P: Byłam w
domu po zeszyt i weszłam do salonu. Przez okno zobaczyłam kogoś w Masce. Mówił,
że będzie żył wiecznie.
F: Wiesz
może kto to był?
P: Tak. Nie
uwierzycie kto to.
A: Po prostu
powiedz.
P: Rufus
Zeno!
N,A,F: Co?!
N: Myślałam,
że on umarł.
P: Ja też.
A: Czyli
teraz mamy na głowię Senkharę, Victora i Rufusa?!
F: Niestety
tak, ale oni nie wiedzą gdzie zacząć. Nie licząc Senkhary oczywiście.
N: Ale
Victor może wiedzieć gdzie szukać Oka Proroka.
P: To
prawda.
N: Może do
balu nie znajdzie Oka.
F: Miejmy
nadzieję. Sibuna!
P,N,A:
Sibuna!
Klasa
A:
[podchodzi do Alfiego] Napisałeś już te zaproszenia?
Al.: Tak.
[wyjmuje zaproszenia z plecaka] Tutaj. [daje je Amber]
A:
[przegląda je] Nie jest źle.
Al.: To
pójdziesz ze mną na bal?
A: Zapomnij.
[odchodzi, podchodzi do Mary] Rozdasz zaproszenia na bal?
M: Nie mam
czasu.
A: Świetnie!
[daje jej zaproszenia] Jutro mają być wszystkie rozdane. [odchodzi]
P: Bardzo
się przejmuje tym balem.
M: To widać.
Pokój Niny i
Amber, zebranie Sibuny
N: A więc!
Wymyśliłam, że podczas balu pójdziemy do piwnicy i rozwiążemy to zadanie.
A: To
dlatego mówiłaś ,, może do balu nie znajdzie Oka”.
N: I jeszcze
prawie wszyscy mamy te znaki. Tylko zostaliśmy ja i Alfie.
Al: Jakie
znaki?
N: Pokażcie
mu.
A,F,P:
[podciągają rękawy]
Al: A
właśnie. Miałem powiedzieć o tym wcześniej.
N: O czym ty
mówisz Alfie?
Al:
[podciąga rękaw] Chyba niedługo to będzie znak Sibuny.
N: Co?! O
nie! Musimy się dowiedzieć co robią te znaki. Chyba, że…
F: Nie
wierzę w to!
P: A co się
stało, że masz znak?
Al: Co się
stało?
F: Czy
miałeś sen tak jak ja? Czy widziałeś Senkharę, która ci to zrobiła? Czy coś
innego?
Al: Dostałem
SMS’a, że mam przyjść do lasu. Potem przyszła Amber…
A: Co?!
Al: Daj mi
skończyć. A więc! Przyszła Amber i podeszła do mnie. Miała czerwone oczy.
Pomyślałem, że to kosmitka i zacząłem uciekać.
A: Ja
kosmitką?!
P: Znasz go.
Co innego by sobie pomyślał.
Al: Amber
biegła za mną i miała dziwny głos. Potem potknąłem się, a ona złapała mnie za
ramię i poczułem okropny ból.
A: Czyli
podobnie jak ja.
M: [wchodzi]
Macie zejść na dół. Zaraz kolacja. [wychodzi]
A, Al, P:
[wychodzą]
F: Nino,
poczekaj.
N: Co się
stało?
F: Niedługo
ten bal i chciałem zapytać…
N: Czy pójdę
z tobą?
F: Tak.
N: No jasne!
F: To
fajnie!
F,N:
[wychodzą]
Przed
pokojami chłopaków
Jo: Po
prostu wejdę i zapytam go czy chce ze mną iść na bal. To nic trudnego.
F: [wychodzi
ze swojego pokoju] Hej Joy!
Jo: Cześć
Fabian! Chciałam cię o coś zapytać.
F: To pytaj.
Jo: Czy
pójdziesz ze mną na bal?
F: Eeee…
Jo: Jeśli
nie chcesz to nie ma sprawy.
F: Nie
chodzi o to, że nie chcę tylko…
Jo: Co?!
F:…
zaprosiłem już Ninę.
Jo: Aaa… Ok! To ja idę do pokoju. Pa!
F: Pa!
Jo:
[wychodzi
Korytarz
Jo:
[wchodzi]
P: Coś się
stało?
Jo: Nie.
P: Widzę, że
coś się stało. Po prostu powiedz.
Jo: Fabian
idzie z Niną na bal!
P: I co w
tym złego?
Jo: To, że
ja chciałam z nim iść!
P: Może
sobie go po prostu odpuścisz. Znajdź sobie kogoś innego.
Jo: Ok! Nie
będę się już nim przejmować!
P:
Nareszcie! [wychodzi]
Jo: Albo
spróbuję go zdobyć. [wychodzi]
Sen Niny
S: [pojawia
się] Nie ufaj nikomu! Jeśli zaufasz złej osobie królowa znajdzie Maskę!
N: Ale komu
mam nie ufać? Kto jest tą złą osobą?
S: Szukaj
Oka prawie sama! Jeśli tego nie zrobisz możesz stracić Maskę!
N: Prawie
sama?
S: Musisz
kogoś ze sobą wziąć. Inaczej nie przeżyjesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz